Już w środę 29 marca na planszy gimnastycznej w tureckiej Antalyi rozpoczną się mistrzostwa świata juniorów w gimnastyce sportowej. Polskę reprezentować będą trzy gimnastyczki i jeden gimnastyk.
Jako pierwszy rywalizację o medale MŚ rozpocznie Tomasz Le Khac (CWZS Zawisza Bydgoszcz). Podopieczny trenera Sławomira Różańskiego powalczy w Turcji o dobry rezultat z zawodnikami o kilka lat starszymi.
– Tomek startuje w drugim rzucie z zawodnikami z Singapuru i Nikaragui. Najpierw zaprezentuje się na poręczach. Dzisiaj mieliśmy trening podium, czyli swoistą próbę generalną. Celem jest jak najlepszy rezultat. Atmosfera w Turcji jest znakomita – mówi przed mistrzowskim startem swojego zawodnika Sławomir Różański.
Swoje umiejętności w Turcji zaprezentują również Polki. W Antalyi wystąpią Maria Drobniak (TS Wisła Kraków), Wiktoria Grzesikiewicz (KS Iskra Zabrze) i Maria Rowińska (Klub Sportowy AZS AWFiS Gdańsk).
Cele na MŚJ opisała trenerka kadry polskich gimnastyczek sportowych Olga Teslenko: – Najważniejszy będzie pierwszy dzień i kwalifikacje na wszystkich przyrządach. Od tego zależy wynik zespołu i wieloboju. Naszym celem są bezbłędne występy. Zawodniczki są dobrze przygotowane do zawodów. Na razie niestety nie możemy walczyć o najwyższe miejsca ze względu na bardzo dużą konkurencję i liczebność naszego zespołu, bo większość reprezentacji ma 5 zawodniczek w składzie.
Podczas przygotowań do najważniejszego startu juniorskiego w sezonie pojawiły się drobne komplikacje, ale trenerka jest dobrej myśli. – Przygotowania przebiegały zgodnie z planem, chociaż nie uniknęliśmy drobnych problemów zdrowotnych. Planowaliśmy również o jeden start więcej, ale zawody w Niemczech się nie odbyły. Zawsze powtarzam wszystkim moim sportowcom: Najpierw walczysz ze sobą i swoimi emocjami, a dopiero potem z rywalami – dodała Olga Teslenko.
W środę w eliminacjach wieloboju powalczy Tomasz Le Khac. Rywalizacja kobiet rozpocznie się natomiast w czwartek. Wyniki na żywo na oficjalnej stronie zawodów. Finały zaplanowano od piątku do niedzieli. Mamy nadzieję, że Polacy dostarczą nam emocji do samego końca zawodów!