Liliana Lewińska: Nie spodziewałam się dwóch złotych medali!

Liliana Lewińska oraz trenerka Krystyna Leśkiewicz-Lewińska skomentowały niedzielne zawody, w których Polka zdobyła dwa tytuły mistrzowskie! 

W rozmowie z Międzynarodową Federacją Gimnastyczną Liliana Lewińska opowiedziała o swoistym niedosycie oraz nieocenionej pomocy trenerki i mamy Krystyny Leśkiewicz-Lewińskiej:

– Dla mnie nie ma znaczenia, w jakich układach występuje i zdobywam medale. Jestem po prostu szczęśliwa z medali! Póki co jestem trochę smutna, bo nie udało mi się wejść do finału układu z obręczą. Bardzo lubię ten układ i była to moja najsilniejsza strona. Myślę, że mogę być z siebie dumna, bo myślałam o medalach, ale nie spodziewałam się dwóch złotych! Mama jest moją motywacją. Wspólnie mierzymy wysoko. Codziennie stawia przede mną kolejne wyzwania. Wiem, że gdyby nie była moją trenerką, to żadnych medali by nie było.

W rozmowie z Polsatem Sport trenerka Krystyna Leśkiewicz-Lewińska opisała kulisy zdobycia dwóch złotych medali przez jej córkę:
– Jadąc na mistrzostwa świata bardzo chciałam, żeby Lila pokazała swoje umiejętności, pokazała wszystko, co potrafi. Marzyłyśmy, żeby mieć ten najważniejszy medal, albo jakikolwiek medal, bo medal mistrzostw świata to medal mistrzostw świata. Po finale z piłką bałam się o jej kolejne występy. I tu nadeszła pomoc w postaci pani Prezes Adriany Szymańskiej, której dziękuję z całego serca za wsparcie i opanowanie sytuacji. Lila zaprezentowała się bardzo dobrze, dostała wysoką ocenę. Miałyśmy nadzieję, że wystarczy do zdobycia medalu. Ale złoto?! To spełnienie naszych marzeń! Marzyłyśmy obie, żeby na imprezie tej rangi usłyszeć Hymn Polski i to marzenie się właśnie spełniło! Od sierpnia rozpoczynamy przygotowania do nowego sezonu. Pracujemy nad utrudnieniem układów i nowymi kompozycjami. Od stycznia Lila będzie startowała w kategorii seniorek.